Bilety na: Medee / Materiały do Pokojówek Festiwal Lamentacje
Warszawa, Karasia 2
13.04.2025, g. 19:30 (niedziela)
cena - od 63,60 pln
Organizator: Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie
Zakończenie sprzedaży online: 13.04.2025, g. 19:30
„Medee / Materiały do Pokojówek”
Instytut im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu
Spektakl Studia WACHOWICZ/FRET i Teatru ZAR
Czas trwania spektaklu: 1 godzina 40 minut.
„Medee/Materiały do Pokojówek” to próba połączenia teatru i performansu w nieprzerwany ciąg działań aktorskich i instalacji, układający się w poetycki obraz odrzucenia.
Dramaturgię pierwszej, muzycznej części spektaklu tworzą pieśni w języku arabskim, perskim i kurdyjskim wykonane przez zaproszone do projektu śpiewaczki z Teheranu i Stambułu – Marjan Vahdat i Seldę Őztűrk. Pieśni te zostają skontrastowane z łacińskimi fragmentami mszy żałobnej. To swoiste requiem dla bezimiennych, którzy giną w drodze na nasz kontynent. Uwiedzeni Europą, jej obrazem i mitem, niemal stają u jej bram, jednak nie dane im jest przekroczenie granicy. Tymczasem Europa stygnie. Opada wraz ze swoimi wartościami, które teraz wydają się płynne i wyciekają pomiędzy palcami.
W drugiej części, mającej charakter instalacji, kobiety z różnych stron świata, zamknięte w schronisku dla uchodźców, przez niekończące się gry i intymne mikro-przedstawienia próbują odsłonić swoją ukrytą tożsamość. Wypowiedzieć siebie na głos w języku tworzonym ad hoc wobec zgromadzonych – w języku, którym nigdy tak naprawdę nie będą władać. Podczas tego spotkania, balansującego między przesłuchaniem/naborem do spektaklu a przesłuchaniem/naborem w urzędzie pracy, kwestia tożsamości staje się stopniowo drugorzędna – najważniejsza pozostaje godność. Godność teraz, a nie po śmierci.
Do inspiracji zaczerpniętych z oryginalnego tekstu „Pokojówek” Jeana Geneta dołączone zostały fragmenty „Stabat Mater Furiosa” Jeana-Pierre’a Siméona, „Umieram jako kraj” Dimitrisa Dimitriadisa oraz Konstytucji Republiki Francuskiej.
„Medee/Materiały do Pokojówek” to cisza po zakończeniu tekstu Geneta. Potrzebujemy jej do zrozumienia nie „tego-co-się-stało”, lecz raczej by opisać samych siebie w „tym-co-się-staje”. Potrzebujemy ciszy dla nie-rozumienia. Zatem kiedy ucichnie requiem, to, co pozostanie, ułoży się w performatywny traktat o ciszy. Niczego nie uda się nam zapamiętać, nawet jeśli wszystko, co zrozumiemy i czego nie-zrozumiemy stanie się tylko dzięki polu pamięci, anamnesis – odpominaniu, które wspólnie tworzymy.
Wierzę, że teatr jest rodzajem maski pośmiertnej. Wszystkie gesty, sekwencje działań, dźwięki, głos, słowa, a nawet światło są tylko różnymi jej warstwami. Dzięki hojności moich przyjaciół – aktorek/aktorów i performerek/performerów – zakładam ją w obecności widzów, patrząc na siebie i drżąc w ciszy, która przenika moje serce.
Jarosław Fret
Instytut im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu
Spektakl Studia WACHOWICZ/FRET i Teatru ZAR
Czas trwania spektaklu: 1 godzina 40 minut.
„Medee/Materiały do Pokojówek” to próba połączenia teatru i performansu w nieprzerwany ciąg działań aktorskich i instalacji, układający się w poetycki obraz odrzucenia.
Dramaturgię pierwszej, muzycznej części spektaklu tworzą pieśni w języku arabskim, perskim i kurdyjskim wykonane przez zaproszone do projektu śpiewaczki z Teheranu i Stambułu – Marjan Vahdat i Seldę Őztűrk. Pieśni te zostają skontrastowane z łacińskimi fragmentami mszy żałobnej. To swoiste requiem dla bezimiennych, którzy giną w drodze na nasz kontynent. Uwiedzeni Europą, jej obrazem i mitem, niemal stają u jej bram, jednak nie dane im jest przekroczenie granicy. Tymczasem Europa stygnie. Opada wraz ze swoimi wartościami, które teraz wydają się płynne i wyciekają pomiędzy palcami.
W drugiej części, mającej charakter instalacji, kobiety z różnych stron świata, zamknięte w schronisku dla uchodźców, przez niekończące się gry i intymne mikro-przedstawienia próbują odsłonić swoją ukrytą tożsamość. Wypowiedzieć siebie na głos w języku tworzonym ad hoc wobec zgromadzonych – w języku, którym nigdy tak naprawdę nie będą władać. Podczas tego spotkania, balansującego między przesłuchaniem/naborem do spektaklu a przesłuchaniem/naborem w urzędzie pracy, kwestia tożsamości staje się stopniowo drugorzędna – najważniejsza pozostaje godność. Godność teraz, a nie po śmierci.
Do inspiracji zaczerpniętych z oryginalnego tekstu „Pokojówek” Jeana Geneta dołączone zostały fragmenty „Stabat Mater Furiosa” Jeana-Pierre’a Siméona, „Umieram jako kraj” Dimitrisa Dimitriadisa oraz Konstytucji Republiki Francuskiej.
„Medee/Materiały do Pokojówek” to cisza po zakończeniu tekstu Geneta. Potrzebujemy jej do zrozumienia nie „tego-co-się-stało”, lecz raczej by opisać samych siebie w „tym-co-się-staje”. Potrzebujemy ciszy dla nie-rozumienia. Zatem kiedy ucichnie requiem, to, co pozostanie, ułoży się w performatywny traktat o ciszy. Niczego nie uda się nam zapamiętać, nawet jeśli wszystko, co zrozumiemy i czego nie-zrozumiemy stanie się tylko dzięki polu pamięci, anamnesis – odpominaniu, które wspólnie tworzymy.
Wierzę, że teatr jest rodzajem maski pośmiertnej. Wszystkie gesty, sekwencje działań, dźwięki, głos, słowa, a nawet światło są tylko różnymi jej warstwami. Dzięki hojności moich przyjaciół – aktorek/aktorów i performerek/performerów – zakładam ją w obecności widzów, patrząc na siebie i drżąc w ciszy, która przenika moje serce.
Jarosław Fret