Bilety na: NOSPR / Arming / Fung / Kołysanki i symfoniczne fantazje / S1
Katowice, plac Wojciecha Kilara 1
10.10.2024, g. 19:30 (czwartek)
cena - od 43,00 pln
Organizator: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia...
Zakończenie sprzedaży online: 10.10.2024, g. 19:30
Program
Ludwig van Beethoven
Uwertura C-dur „Zur Namensfeier” op. 115
Joseph Haydn
Koncert wiolonczelowy D-dur Hob. VIIb: 2
Andrzej Panufnik
Kołysanka
Bohuslav Martinů
VI Symfonia „Fantaisies symphoniques”
Dyrygent
Christian Arming
Wykonawcy
NOSPR
Zlatomir Fung – wiolonczela
W roku dwusetnej rocznicy prawykonania IX Symfonii Beethovena warto przypomnieć sobie rzadko graną dziś Uwerturę imieninową. Pierwotnie zawierać miała partię chóru z tekstem Schillerowskiej Ody do radości. Wyszło inaczej, ale równie ciekawie, zwłaszcza że w tle utworu pojawiają się solenizant cesarz Franciszek oraz Antoni Radziwiłł, adresat dedykacji. Inaczej jest Koncertem wiolonczelowym D-dur Haydna. To utwór popularny i stale obecny w repertuarze, choć zapewne mniej ograny od Koncertu C-dur. Równie trudny technicznie, tak samo wirtuozowski, ale bardziej rozmarzony i melancholijny, o narracji toczącej się nieśpiesznie i lekko zarazem. Haydnowskie melodie od razu wpadają w ucho i zostają w pamięci na długo, podobnie jak temat polskiej piosenki ludowej, który Panufnik cytuje w Kołysance, wizjonerskim dziele wykorzystującym ćwierćtony. „Cacko talentu, techniki i smaku” – zachwycał się kompozycją Stefan Kisielewski. Ujmująca, ale i mocno zaskakująca, wydać się może VI Symfonia Martinů, nazwana przez samego kompozytora Fantazjami symfonicznymi. Łączy w sobie nowoczesne, oniryczne brzmienia z wyraźnymi elementami neoklasycznymi. „To dzieło bez formy, a jednak coś je spaja, choć nie wiem co” – przyznawał otwarcie Martinů. Można poszukać tego „czegoś” na własną rękę, a przy okazji dać się porwać tej fascynującej muzyce czeskiego mistrza, w Polsce wciąż niedocenianego.
Piotr Matwiejczuk
Ludwig van Beethoven
Uwertura C-dur „Zur Namensfeier” op. 115
Joseph Haydn
Koncert wiolonczelowy D-dur Hob. VIIb: 2
Andrzej Panufnik
Kołysanka
Bohuslav Martinů
VI Symfonia „Fantaisies symphoniques”
Dyrygent
Christian Arming
Wykonawcy
NOSPR
Zlatomir Fung – wiolonczela
W roku dwusetnej rocznicy prawykonania IX Symfonii Beethovena warto przypomnieć sobie rzadko graną dziś Uwerturę imieninową. Pierwotnie zawierać miała partię chóru z tekstem Schillerowskiej Ody do radości. Wyszło inaczej, ale równie ciekawie, zwłaszcza że w tle utworu pojawiają się solenizant cesarz Franciszek oraz Antoni Radziwiłł, adresat dedykacji. Inaczej jest Koncertem wiolonczelowym D-dur Haydna. To utwór popularny i stale obecny w repertuarze, choć zapewne mniej ograny od Koncertu C-dur. Równie trudny technicznie, tak samo wirtuozowski, ale bardziej rozmarzony i melancholijny, o narracji toczącej się nieśpiesznie i lekko zarazem. Haydnowskie melodie od razu wpadają w ucho i zostają w pamięci na długo, podobnie jak temat polskiej piosenki ludowej, który Panufnik cytuje w Kołysance, wizjonerskim dziele wykorzystującym ćwierćtony. „Cacko talentu, techniki i smaku” – zachwycał się kompozycją Stefan Kisielewski. Ujmująca, ale i mocno zaskakująca, wydać się może VI Symfonia Martinů, nazwana przez samego kompozytora Fantazjami symfonicznymi. Łączy w sobie nowoczesne, oniryczne brzmienia z wyraźnymi elementami neoklasycznymi. „To dzieło bez formy, a jednak coś je spaja, choć nie wiem co” – przyznawał otwarcie Martinů. Można poszukać tego „czegoś” na własną rękę, a przy okazji dać się porwać tej fascynującej muzyce czeskiego mistrza, w Polsce wciąż niedocenianego.
Piotr Matwiejczuk