Bilety na: NOSPR / Bringuier / Inspiracje i impresje / S1
Katowice, plac Wojciecha Kilara 1
12.03.2026, g. 19:30 (czwartek)
cena - od 55,00 pln
Organizator: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia...
Zakończenie sprzedaży online: 12.03.2026, g. 19:30
Program
Gabriel Fauré
Maski i bergamaski
Albert Roussel
Fragmenty symfoniczne z baletu-pantomimy Uczta pająka
Ludwig van Beethoven
IV Symfonia B-dur op. 60
Dyrygent
Lionel Bringuier
Wykonawcy
NOSPR
Masques et bergamasques op. 112 to barwna orkiestrowa suita inspirowana cyklem Verlaine’a Fêtes galantes odwołującym się do commedii dell’arte. Gabriel Fauré skomponował ją na zamówienie Raoula Gunsbourga, niezwykle przedsiębiorczego i pomysłowego szefa Opery w Monte Carlo. Wzbogacona o choreografię muzyka biła rekordy popularności i do dziś urzeka umiejętnym balansowaniem między romantyczną tradycją a nowoczesną harmonią XX wieku – balansowaniem będącym znakiem firmowym Faurégo.
Albert Roussel dopiero po czterdziestce zajął się muzyką na poważnie – wcześniej służył w marynarce wojennej. Jego pierwszym większym sukcesem był balet Uczta pająka, wystawiony w Théâtre des Arts w 1913 roku. Libretto opowiada o owadach łapiących się w pajęczą sieć. Gdy pająk zabiera się do uczty, ginie pokonany przez modliszkę. Język muzyczny dzieła wykazuje silne związki z impresjonizmem, z którym Roussel po wojnie zerwał dla neoklasycyzmu. Urok orkiestrowej partytury jest jednak tak wielki, że dziś fragmenty Uczty częściej brzmią w filharmoniach niż teatrach muzycznych.
Do IV Symfonii B-dur Ludwiga van Beethovena przylgnęło określenie Roberta Schumanna, który nazwał ją „smukłą Greczynką pomiędzy dwoma nordyckimi olbrzymami”, ponieważ sąsiadujące z nią III i V Symfonia to dzieła tytaniczne i dramatyczne. Ta metafora jest nie całkiem trafiona, choć Schumann słusznie dostrzegł lekki wyraz Czwartej. Wynikał on jednak nie tyle z wyboru estetycznego, ale z tego, kto dzieło zamówił – był to właściciel Głogówka na Śląsku hrabia Franz Joachim Wenzel von Oppersdorff, meloman utrzymujący solidną orkiestrę. Płacił dobrze i żądał utworu pięknego, wysmakowanego. Beethoven go dostarczył – ku rozczarowaniu publiczności oczekującej kolejnego dramatycznego i przełomowego dzieła. O oryginalności Czwartej decydują więc nie gwałtowne porywy, ale wysmakowana instrumentacja, którą podziwiał nawet jej mistrz – Hector Berlioz.
Mateusz Ciupka (Szafa Melomana)
Czas trwania koncertu (łącznie z przerwą): ok. 110 minut
Gabriel Fauré
Maski i bergamaski
Albert Roussel
Fragmenty symfoniczne z baletu-pantomimy Uczta pająka
Ludwig van Beethoven
IV Symfonia B-dur op. 60
Dyrygent
Lionel Bringuier
Wykonawcy
NOSPR
Masques et bergamasques op. 112 to barwna orkiestrowa suita inspirowana cyklem Verlaine’a Fêtes galantes odwołującym się do commedii dell’arte. Gabriel Fauré skomponował ją na zamówienie Raoula Gunsbourga, niezwykle przedsiębiorczego i pomysłowego szefa Opery w Monte Carlo. Wzbogacona o choreografię muzyka biła rekordy popularności i do dziś urzeka umiejętnym balansowaniem między romantyczną tradycją a nowoczesną harmonią XX wieku – balansowaniem będącym znakiem firmowym Faurégo.
Albert Roussel dopiero po czterdziestce zajął się muzyką na poważnie – wcześniej służył w marynarce wojennej. Jego pierwszym większym sukcesem był balet Uczta pająka, wystawiony w Théâtre des Arts w 1913 roku. Libretto opowiada o owadach łapiących się w pajęczą sieć. Gdy pająk zabiera się do uczty, ginie pokonany przez modliszkę. Język muzyczny dzieła wykazuje silne związki z impresjonizmem, z którym Roussel po wojnie zerwał dla neoklasycyzmu. Urok orkiestrowej partytury jest jednak tak wielki, że dziś fragmenty Uczty częściej brzmią w filharmoniach niż teatrach muzycznych.
Do IV Symfonii B-dur Ludwiga van Beethovena przylgnęło określenie Roberta Schumanna, który nazwał ją „smukłą Greczynką pomiędzy dwoma nordyckimi olbrzymami”, ponieważ sąsiadujące z nią III i V Symfonia to dzieła tytaniczne i dramatyczne. Ta metafora jest nie całkiem trafiona, choć Schumann słusznie dostrzegł lekki wyraz Czwartej. Wynikał on jednak nie tyle z wyboru estetycznego, ale z tego, kto dzieło zamówił – był to właściciel Głogówka na Śląsku hrabia Franz Joachim Wenzel von Oppersdorff, meloman utrzymujący solidną orkiestrę. Płacił dobrze i żądał utworu pięknego, wysmakowanego. Beethoven go dostarczył – ku rozczarowaniu publiczności oczekującej kolejnego dramatycznego i przełomowego dzieła. O oryginalności Czwartej decydują więc nie gwałtowne porywy, ale wysmakowana instrumentacja, którą podziwiał nawet jej mistrz – Hector Berlioz.
Mateusz Ciupka (Szafa Melomana)
Czas trwania koncertu (łącznie z przerwą): ok. 110 minut