Bilety na: West Side Story / Kameralny koncert Hexatonic
Katowice, Plac Wojciecha Kilara 1
07.11.2024, g. 19:30 (czwartek)
cena - od 33,00 pln
Organizator: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia...
Zakończenie sprzedaży online: 07.11.2024, g. 19:30
Wykonawcy
Alicja Matuszczyk – obój
Agata Piątek – klarnet
Tomasz Żymła – klarnet basowy
Cezary Rembisz – fagot
Bartłomiej Duś – saksofon
Magdalena Duś – fortepian
Program
Claude Debussy
Petite Suite
Maurice Ravel
Nagrobek Couperina
Gabriel Fauré
Pelléas et Mélisande
Leonard Bernstein
West Side Story
Z jednym stroikiem lub z dwoma – miękkie brzmienie „drewna”, czyli instrumentów dętych drewnianych, jest nieodzowne w muzyce orkiestrowej. W kameralistyce łączenie pokrewnych brzmień oboju, klarnetu, fagotu czy saksofonu też ma głęboką tradycję. A czego nie napisano na te instrumenty, można na nie opracować, korzystając z ich szerokich możliwości.
Obecna w nazwie zespołu heksatonika każe myśleć o skali sześciostopniowej, zwanej też skalą bluesową, bez której nie byłoby jazzu. Stąd sentyment do muzyki Debussy’ego czy Ravela, w których utworach podobna skala się pojawia. Nie mówiąc już o twórczości kompozytorskiej Leonarda Bernsteina, który z jazzu czerpał równie chętnie, co z wielkiej europejskiej klasyki. Można śledzić te tropy w programie koncertu Hexatonic, jednak pewnikiem pozostaje jedno: pieszczące ucho brzmienie.
Adam Suprynowicz
Czas trwania koncertu: ok. 90 minut
Alicja Matuszczyk – obój
Agata Piątek – klarnet
Tomasz Żymła – klarnet basowy
Cezary Rembisz – fagot
Bartłomiej Duś – saksofon
Magdalena Duś – fortepian
Program
Claude Debussy
Petite Suite
Maurice Ravel
Nagrobek Couperina
Gabriel Fauré
Pelléas et Mélisande
Leonard Bernstein
West Side Story
Z jednym stroikiem lub z dwoma – miękkie brzmienie „drewna”, czyli instrumentów dętych drewnianych, jest nieodzowne w muzyce orkiestrowej. W kameralistyce łączenie pokrewnych brzmień oboju, klarnetu, fagotu czy saksofonu też ma głęboką tradycję. A czego nie napisano na te instrumenty, można na nie opracować, korzystając z ich szerokich możliwości.
Obecna w nazwie zespołu heksatonika każe myśleć o skali sześciostopniowej, zwanej też skalą bluesową, bez której nie byłoby jazzu. Stąd sentyment do muzyki Debussy’ego czy Ravela, w których utworach podobna skala się pojawia. Nie mówiąc już o twórczości kompozytorskiej Leonarda Bernsteina, który z jazzu czerpał równie chętnie, co z wielkiej europejskiej klasyki. Można śledzić te tropy w programie koncertu Hexatonic, jednak pewnikiem pozostaje jedno: pieszczące ucho brzmienie.
Adam Suprynowicz
Czas trwania koncertu: ok. 90 minut