TURANDOT - FESTIWAL PUCCINOWSKI
Choć bezpośrednim pierwowzorem dla libretta opery Turandot Giacomo Pucciniego była sztuka Carla Gozziego, nie można jednak pominąć jej romantycznego tłumaczenia Fryderyka Schillera, który swoim przekładem wprowadził wątek chińskiej księżniczki do kultury Zachodu. W dzisiejszych interpretacjach nie sposób także nie wspomnieć odniesień do opowieści o mongolskiej księżniczce Khutulun, zamiłowanej w sztuce walki zapaśniczej, strzelaniu z łuku i jeździe konnej, postaci opisywanej przez perskiego poetę Nizami Ganjavi, którego opowieść z XII wieku bez wątpienia stoi u podstaw legendy o pięknej i okrutnej azjatyckiej monarchini.
Niezależnie czy archetyp dla Turandot istniała w rzeczywistości czy tylko została wykreowana w postaci legendy, baśni czy mitu, wiadomo, że skazywała ona na śmierć swoich kandydatów do małżeństwa, którzy nie odgadli stawianych przez nią zagadek. Sama ostatecznie ulega sile miłości i szlachetności uczucia księcia Kalafa, który pokonuje ją tym samym orężem – zadając jej zagadkę.
Puccini umiał przepoić fantastykę libretta głęboką prawdą życiową i uczuciem. Do swojej kompozycji wykorzystał także oryginalne melodie chińskie i instrumentarium, oddając w muzyce egzotyczny koloryt. Analiza chińskiej muzyki i orientalizmów, w oparciu o dostępne materiały i wskazówki mieszkających we Włoszech dyplomatów spowodowało, że akt I przepełniony jest chińskimi motywami, harmonika jest wyszukana, wrażenie egzotyki osiąga kompozytor między innymi poprzez budowanie melodii na pentatonice, charakterystycznej dla muzyki Wschodu oraz przez wprowadzenie szczególnie bogatego zespołu instrumentów perkusyjnych, zgodnie z duchem muzyki chińskiej.
Największe opery Pucciniego zdominowane są przez silne osobowości kobiece – Manon, Tosca, Madame Butterfly, Mimi czy właśnie Liu i Turandot, przed którymi kompozytor stawia ogromne wymagania wokalne. Nie inaczej jest właśnie z tytułową Turandot, którą na prapremierze śpiewała Rosa Raisa, urodzona jako Róża Burchstein w Białymstoku. Partytura Pucciniego obfituje w wielkie przeboje muzyki operowej – każdy zna choćby słynną arię Kalafa „Nessun dorma”, arię Turandot „In questa reggia” czy popis Liu „Tu che di gel sei cinta”.
W Teatrze Wielkim w Łodzi po raz pierwszy zostanie wystawione to arcydzieło Pucciniego. Tego historycznego dla tej sceny wydarzenia podjęli się realizatorzy, którzy be wątpienia przyczynią się do sukcesu – reżyseria powierzona została polskiemu reżyserowi i aktorowi teatralnemu, który odnosi niemałe sukcesy na wielu scenach teatralnych, dyrektorowi Teatru Groteska w Krakowie – Adolfowi Weltschekowi. Dekoracje i kostiumy zaprojektowane będą przez Małgorzatę Zwolińską – realizująca swoje prace w licznych teatrach w całej Polsce, natomiast kierownictwo muzyczne spoczywa w rękach Maestro Antoniego Wita, którego domeną jest muzyka symfoniczna, co tylko może wzbogacić bogatą i nasyconą partyturę opery.
Niezależnie czy archetyp dla Turandot istniała w rzeczywistości czy tylko została wykreowana w postaci legendy, baśni czy mitu, wiadomo, że skazywała ona na śmierć swoich kandydatów do małżeństwa, którzy nie odgadli stawianych przez nią zagadek. Sama ostatecznie ulega sile miłości i szlachetności uczucia księcia Kalafa, który pokonuje ją tym samym orężem – zadając jej zagadkę.
Puccini umiał przepoić fantastykę libretta głęboką prawdą życiową i uczuciem. Do swojej kompozycji wykorzystał także oryginalne melodie chińskie i instrumentarium, oddając w muzyce egzotyczny koloryt. Analiza chińskiej muzyki i orientalizmów, w oparciu o dostępne materiały i wskazówki mieszkających we Włoszech dyplomatów spowodowało, że akt I przepełniony jest chińskimi motywami, harmonika jest wyszukana, wrażenie egzotyki osiąga kompozytor między innymi poprzez budowanie melodii na pentatonice, charakterystycznej dla muzyki Wschodu oraz przez wprowadzenie szczególnie bogatego zespołu instrumentów perkusyjnych, zgodnie z duchem muzyki chińskiej.
Największe opery Pucciniego zdominowane są przez silne osobowości kobiece – Manon, Tosca, Madame Butterfly, Mimi czy właśnie Liu i Turandot, przed którymi kompozytor stawia ogromne wymagania wokalne. Nie inaczej jest właśnie z tytułową Turandot, którą na prapremierze śpiewała Rosa Raisa, urodzona jako Róża Burchstein w Białymstoku. Partytura Pucciniego obfituje w wielkie przeboje muzyki operowej – każdy zna choćby słynną arię Kalafa „Nessun dorma”, arię Turandot „In questa reggia” czy popis Liu „Tu che di gel sei cinta”.
W Teatrze Wielkim w Łodzi po raz pierwszy zostanie wystawione to arcydzieło Pucciniego. Tego historycznego dla tej sceny wydarzenia podjęli się realizatorzy, którzy be wątpienia przyczynią się do sukcesu – reżyseria powierzona została polskiemu reżyserowi i aktorowi teatralnemu, który odnosi niemałe sukcesy na wielu scenach teatralnych, dyrektorowi Teatru Groteska w Krakowie – Adolfowi Weltschekowi. Dekoracje i kostiumy zaprojektowane będą przez Małgorzatę Zwolińską – realizująca swoje prace w licznych teatrach w całej Polsce, natomiast kierownictwo muzyczne spoczywa w rękach Maestro Antoniego Wita, którego domeną jest muzyka symfoniczna, co tylko może wzbogacić bogatą i nasyconą partyturę opery.
Bilety na termin:
20.12.2024 , g. 18:30 (piątek)
- 20.12.2024 , g. 18:30
- Łódź
- Teatr Wielki w Łodzi
- od 43,00 pln