Biedermannowie
Biedermannowie
Anna Wakulik
"Biedermannowie"
Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Obsada: Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Karolina Kleniewska, Monika Kępka, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski, Adam Marjański, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Zapraszamy na prapremierę sztuki Anny Wakulik w reżyserii Adama Orzechowskiego. Punktem wyjścia dla Wakulik jest łódzka, fabrykancka rodzina Biedermannów - szczególnie postać Brunona Biedermanna (ostatniego właściciela rodzinnych zakładów przy ulicy Kilińskiego w Łodzi) oraz jego córki, Maryli - polskiej działaczki niepodległościowej niemieckiego pochodzenia.
- Biedermannowie budowali i współtworzyli nasze miasto. W najnowszym spektaklu w reżyserii Adama Orzechowskiego sięgamy do historii niemieckiej, spolonizowanej rodziny, która wybrała Łódź - mówi Ewa Pilawska. - Bohaterami tej historii będą między innymi Bruno Biedermann, jego żona Luise oraz ich córka Maryla, niezwykła postać. Bruno, starannie wykształcony fabrykant, uchodził za propolskiego - zarzucano mu nawet, że lepiej traktuje polskich robotników niż niemieckich. Maryla Biedermann w niezwykły sposób zapisała się w historii Łodzi i Polski. W czasie drugiej wojny światowej działała w Armii Krajowej i w konspiracji przeciwko nazistom. Zginęła tragicznie razem ze swoją rodziną w momencie wkroczenia Armii Czerwonej do Łodzi w 1945 roku. To historia, którą chcemy opowiedzieć, aby przypomnieć historię kolejnej niezwykłej łodzianki – kobiety, dla której godność i ideały były najważniejsze – podkreśla dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi Ewa Pilawska.
- Samobójstwo Brunona Biedermanna i zabójstwo jego żony Luise oraz córki Maryli można interpretować na wiele sposobów - najciekawszym, bo żywym i dzisiaj, wydaje się piętrowy konflikt tożsamości w tych ludziach i pomiędzy nimi. Kim jestem w oczach innych, kim jestem w swoich oczach? Jak określam siebie? Kim chciałbym być, za kogo chciałbym być uważany: za ofiarę czy oprawcę? - pyta Anna Wakulik. - Biedermannowie podkreślali swoje przywiązanie do polskości: Maryla wydaje się być „przodowniczką polskości”, osobą zaangażowaną w walkę z okupantem niczym neofita. Jednocześnie walczy z sobą samą - z Niemką, którą z urodzenia jest. Brunon publicznie podkreśla swoją polskość, jednocześnie w momencie zagrożenia podpisuje Volkslistę - a konsekwencje tego wydarzenia w zetknięciu z nadchodzącą armią rosyjską budzą w nim strach, który popycha go do użycia rewolweru. […] Dwadzieścia cztery godziny pozostawione Biedermannom na spakowanie się i opuszczenie swojego domu będą wchodzić w dialog z dwudziestoma czterema najważniejszymi godzinami z życia dzisiejszych łodzian - podkreśla Wakulik.
Spektakl rekomendowany dla widzów powyżej 16. roku życia.
W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe oraz padają strzały.
Wstęp na przedstawienie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
Anna Wakulik
"Biedermannowie"
Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Obsada: Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Karolina Kleniewska, Monika Kępka, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski, Adam Marjański, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Zapraszamy na prapremierę sztuki Anny Wakulik w reżyserii Adama Orzechowskiego. Punktem wyjścia dla Wakulik jest łódzka, fabrykancka rodzina Biedermannów - szczególnie postać Brunona Biedermanna (ostatniego właściciela rodzinnych zakładów przy ulicy Kilińskiego w Łodzi) oraz jego córki, Maryli - polskiej działaczki niepodległościowej niemieckiego pochodzenia.
- Biedermannowie budowali i współtworzyli nasze miasto. W najnowszym spektaklu w reżyserii Adama Orzechowskiego sięgamy do historii niemieckiej, spolonizowanej rodziny, która wybrała Łódź - mówi Ewa Pilawska. - Bohaterami tej historii będą między innymi Bruno Biedermann, jego żona Luise oraz ich córka Maryla, niezwykła postać. Bruno, starannie wykształcony fabrykant, uchodził za propolskiego - zarzucano mu nawet, że lepiej traktuje polskich robotników niż niemieckich. Maryla Biedermann w niezwykły sposób zapisała się w historii Łodzi i Polski. W czasie drugiej wojny światowej działała w Armii Krajowej i w konspiracji przeciwko nazistom. Zginęła tragicznie razem ze swoją rodziną w momencie wkroczenia Armii Czerwonej do Łodzi w 1945 roku. To historia, którą chcemy opowiedzieć, aby przypomnieć historię kolejnej niezwykłej łodzianki – kobiety, dla której godność i ideały były najważniejsze – podkreśla dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi Ewa Pilawska.
- Samobójstwo Brunona Biedermanna i zabójstwo jego żony Luise oraz córki Maryli można interpretować na wiele sposobów - najciekawszym, bo żywym i dzisiaj, wydaje się piętrowy konflikt tożsamości w tych ludziach i pomiędzy nimi. Kim jestem w oczach innych, kim jestem w swoich oczach? Jak określam siebie? Kim chciałbym być, za kogo chciałbym być uważany: za ofiarę czy oprawcę? - pyta Anna Wakulik. - Biedermannowie podkreślali swoje przywiązanie do polskości: Maryla wydaje się być „przodowniczką polskości”, osobą zaangażowaną w walkę z okupantem niczym neofita. Jednocześnie walczy z sobą samą - z Niemką, którą z urodzenia jest. Brunon publicznie podkreśla swoją polskość, jednocześnie w momencie zagrożenia podpisuje Volkslistę - a konsekwencje tego wydarzenia w zetknięciu z nadchodzącą armią rosyjską budzą w nim strach, który popycha go do użycia rewolweru. […] Dwadzieścia cztery godziny pozostawione Biedermannom na spakowanie się i opuszczenie swojego domu będą wchodzić w dialog z dwudziestoma czterema najważniejszymi godzinami z życia dzisiejszych łodzian - podkreśla Wakulik.
Spektakl rekomendowany dla widzów powyżej 16. roku życia.
W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe oraz padają strzały.
Wstęp na przedstawienie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
Bilety na termin:
24.10.2024 , g. 11:00 (czwartek)
- 24.10.2024 , g. 11:00
- Łódź
- Teatr Powszechny w Łodzi