RODZAJE ŻYCZLIWOŚCI
Rodzaje życzliwości (Kinds of Kindness)
Reż. Yórgos Lánthimos
USA, Wielka Brytania, Irlandia, 2024, 165 minut
Rodzaje życzliwości to szalone, energetyczne studium relacji międzyludzkich, przyrządzone z charakterystyczną, ostrą ironią Lanthimosa i doprawione kolorowym absurdem, który rozbija szarą codzienność. „Rodzaje życzliwości” to makabryczna, przesycona ironią, komiczna baśń podzielona na trzy opowieści Niemal trzygodzinny film zamknięto w formie tryptyku. Konwencja? Makabryczna, przesycona ironią, komiczna baśń – samoświadoma i świadoma mechanizmów rządzących światem. W pierwszej części śledzimy losy mężczyzny (Jesse Plemons), o którego każdym ruchu decyduje szef (Willem Dafoe). Kiedy jednak zostanie poproszony o zabicie człowieka, zbuntuje się. Wyswobodzenie się powinno przynieść mu ulgę, ale wkrótce zatęskni za chodzeniem na smyczy pana. Wtedy odkryje, że nie jest niezastąpiony. W drugiej części obserwujemy, jak bohater (w tej roli także Plemons) przechodzi przez piekło, czekając na powrót zaginionej w wypadku na morzu żony naukowczyni (Emma Stone). Kiedy kobieta zostaje odnaleziona, początkowa euforia szybko ustępuje miejsca zaskoczeniu, a wkrótce złości. „Mówię wam, to nie jest moja żona”, tłumaczy wszystkim mężczyzna, a oni klepią go po plecach i każą więcej odpoczywać. Biedaczek pewnie ma omamy. Jednak w każdym szaleństwie jest metoda, a kolejne, coraz bardziej makabryczne wydarzenia zdają się to potwierdzać. Wreszcie w części trzeciej dwoje wyznawców (Stone i Plemons) tajemniczego kultu (Dafoe i Chau w roli poliamorycznych liderów) szuka kobiety, która potrafi przywracać do życia zmarłych. Sprawdzają kolejne kandydatki, wypożyczając trupa od znajomego pracownika chłodni. W międzyczasie odkrywamy, co musieli zostawić za sobą, by przystąpić do dziwnej religii. W najmniej spodziewanym momencie na horyzoncie pojawia się wyczekiwana cudotwórczyni.
Reż. Yórgos Lánthimos
USA, Wielka Brytania, Irlandia, 2024, 165 minut
Rodzaje życzliwości to szalone, energetyczne studium relacji międzyludzkich, przyrządzone z charakterystyczną, ostrą ironią Lanthimosa i doprawione kolorowym absurdem, który rozbija szarą codzienność. „Rodzaje życzliwości” to makabryczna, przesycona ironią, komiczna baśń podzielona na trzy opowieści Niemal trzygodzinny film zamknięto w formie tryptyku. Konwencja? Makabryczna, przesycona ironią, komiczna baśń – samoświadoma i świadoma mechanizmów rządzących światem. W pierwszej części śledzimy losy mężczyzny (Jesse Plemons), o którego każdym ruchu decyduje szef (Willem Dafoe). Kiedy jednak zostanie poproszony o zabicie człowieka, zbuntuje się. Wyswobodzenie się powinno przynieść mu ulgę, ale wkrótce zatęskni za chodzeniem na smyczy pana. Wtedy odkryje, że nie jest niezastąpiony. W drugiej części obserwujemy, jak bohater (w tej roli także Plemons) przechodzi przez piekło, czekając na powrót zaginionej w wypadku na morzu żony naukowczyni (Emma Stone). Kiedy kobieta zostaje odnaleziona, początkowa euforia szybko ustępuje miejsca zaskoczeniu, a wkrótce złości. „Mówię wam, to nie jest moja żona”, tłumaczy wszystkim mężczyzna, a oni klepią go po plecach i każą więcej odpoczywać. Biedaczek pewnie ma omamy. Jednak w każdym szaleństwie jest metoda, a kolejne, coraz bardziej makabryczne wydarzenia zdają się to potwierdzać. Wreszcie w części trzeciej dwoje wyznawców (Stone i Plemons) tajemniczego kultu (Dafoe i Chau w roli poliamorycznych liderów) szuka kobiety, która potrafi przywracać do życia zmarłych. Sprawdzają kolejne kandydatki, wypożyczając trupa od znajomego pracownika chłodni. W międzyczasie odkrywamy, co musieli zostawić za sobą, by przystąpić do dziwnej religii. W najmniej spodziewanym momencie na horyzoncie pojawia się wyczekiwana cudotwórczyni.
Bilety na termin:
08.09.2024 , g. 18:00 (niedziela)
- 08.09.2024 , g. 18:00
- Poznań
- Kino Rialto w Poznaniu